Archiwum Filharmonii Narodowej, CD #4
"Używać skrzypiec do tworzenia muzyki, a nie muzyki do grania na skrzypcach" - ta dewiza Isaaca Sterna znajduje dobitne potwierdzenie w nagraniu Koncertu Beethovena (3 i 4 czerwca 1966 roku).
"Używać skrzypiec do tworzenia muzyki, a nie muzyki do grania na skrzypcach" - ta dewiza Isaaca Sterna znajduje dobitne potwierdzenie w nagraniu Koncertu Beethovena (3 i 4 czerwca 1966 roku).
Płyta - album sławnej polskiej rodziny muzycznej o wspaniałych tradycjach, rodziny Rezlerów, stanowi pewnego rodzaju hołd jaki córka (Magdalena Rezler-Niesiołowska) i zięć (Maciej Niesiołowski) składają Arnoldowi Rezlerowi.
Album klarnecisty Wojtka Mrozka od razu zwrócił moją uwagę rzadko spotykaną w polskich nagraniach przestrzenią i naturalnym brzmieniem instrumentów.
Bliższe poznanie twórczości Kjerulfa, Johansena, Saeveruda i Backer-Grondahl zainspirowało mnie do ułożenia krótkiej muzycznej opowieści, a priorytetem w subiektywnym wyborze utworów było ich brzmienie.
Ta niezwykła płyta stanowi zapis niezapomnianego wieczoru - została zarejestrowana podczas nadzwyczajnego koncertu z okazji obchodów Roku Chopinowskiego, który odbył się w Wielkiej Sali Teatru Wielkiego - Opery Narodowej w maju 1999 roku.
Płyta jest rejestracją koncertu z 8 marca 2002, którym Antonii Wit rozpoczął dyrekcję w Filharmonii Narodowej. w programie tamtego wieczoru, inaugurującego zarazem VIII Forum Lutosławskiego, znalazła się muzyka polskich twórców;
Styl klasyczny w muzyce i styl Mozarta to niemal synonimy. On, obok Haydna, ów styl wykreował podnosząc otaczającą go muzyczną przeciętność "nowego stylu" zabawy i czułostkowości do wyżyn sztuki znaczonej piętnem geniusza.
Vivaldi wykształcił ostateczną formę barokowego koncertu solowego – formę ritornelową. Polega ona na kontrastowym zestawieniu fragmentów orkiestrowych (ritorneli) i epizodów solowych.
Nelson Goerner jest pianistą, który wyjątkowo zaskarbił sobie serca polskich melomanów. Był gwiazdą poprzedniego Konkursu Chopinowskiego, gwiazdą, w opinii publiczności i wielu krytyków, skrzywdzoną przez jury - argentyński pianista nie został bowiem dopuszczony do finału Konkursu.
Płyta jest debiutem fonograficznym młodej polskiej skrzypaczki, studentki w klasie słynnego Igora Ojstracha w Brukseli.