El Derwid – Plamy na słońcu
"Bez kompleksów, bez kopiowania, zgodnie z własnym artystycznym temperamentem, ale i z szacunkiem dla konwencji pierwowzoru, postąpił z piosenkami Derwida duet ElettroVoce z Andrzejem Bauerem.
"Bez kompleksów, bez kopiowania, zgodnie z własnym artystycznym temperamentem, ale i z szacunkiem dla konwencji pierwowzoru, postąpił z piosenkami Derwida duet ElettroVoce z Andrzejem Bauerem.
Gatunek tria fortepianowego nie jest w muzyce polskiej zbyt bogato reprezentowany, tym bardziej więc na uwagę zasługują zebrane na niniejszej płycie utwory pięciorga kompozytorów.
Muzyka kameralna wypełnia ponad połowę dorobku Krzysztofa Meyera. Są to utwory na obsady uświęcone tradycją – wśród nich przede wszystkim 13 kwartetów smyczkowych, dwa kwintety (klarnetowy i fortepianowy) i tria (fortepianowe i smyczkowe) – oraz na rzadziej spotykane połączenia instrumentów, jak kwartet fletowy Capriccio per sei strumenti napisany w latach 1987–88.
zieła Grzegorza Gerwazego Gorczyckiego są dziś postrzegane nie tylko jako cenne zabytki staropolskiej muzyki religijnej, ale przede wszystkim jako utwory o dużych walorach estetycznych. Stanowią repertuar koncertowy, pełnią zatem nieco inną funkcję niż w czasach swego twórcy.
Trzy wyjątkowe utwory na jednej płycie. Romantyczna, pełna rozmaitych barw i nastrojów Sonata Straussa..., ponura, ciemna, czasami ironiczno-groteskowa monumentalna Sonata Szostakowicza i wreszcie Ciaccona... kontemplacyjna, pełna różnych odcieni szarości kameralna wersja utworu Krzysztofa Pendereckiego pamięci Jana Pawła II w pierwszym ujęciu fonograficznym, bardziej subtelna niż oryginał...
Wielu kompozytorów ceni sobie jego śpiewność oraz zdolności wywoływania efektów groteskowych i karykaturalnych, jednak mimo to fagot nie należy do instrumentów, na które tworzy się masowo.
Wszystkie nagrane na płytach dwadzieścia trzy utwory Lipińskiego prezentują najwyższy poziom kompozytorski, a dwa Tria op. 8 i op. 12 są, w moim przekonaniu, wręcz genialne.
Muzyka Aleksandra Nowaka (ur. 1979) należy do tego właśnie, całkiem silnego, nurtu. Daleka jest od tonów dogmatycznych – czy to ze znakiem „plus”, czy też „minus”.
Zarejestrowane na niniejszej płycie utwory Debussy’ego, Iberta, Poulenca, Ferrouda, Joliveta i Messiaena układają się w fascynującą podróż przez francuską muzykę pierwszej połowy XX wieku, inspirowaną mitologią, przyrodą, życiem i przede wszystkim bogatą paletą barw fletu.
W katalogu twórczości Grażyny Bacewicz (1909–1969) figurują dwa kwintety fortepianowe: z roku 1952 oraz 1965. Pierwszy łączony jest zazwyczaj z poprzedzającym go IV Kwartetem smyczkowym (1951), jednym z najwybitniejszych dzieł tej kompozytorki. Utwory te należą do neoklasycznego nurtu muzyki Bacewiczówny, charakteryzującego się stosowaniem tradycyjnych form oraz upodobaniem do ludowych stylizacji, ale także kaligraficzną wyrazistością tematów, oszczędnością faktur, wyrafinowaniem harmoniki, klarownością narracji – swoistej, mimo wzorców klasycznych.