Krzysztof Penderecki - Siedem Bram Jerozolimy - live, Musikverein, Wiedeń
Izabella Kłosińska – sopran
Jadwiga Rappé – alt
Wiesław Ochman – tenor
Romuald Tesarowicz – bas
Borys Carmeli – recytator
Orkiestra Symfoniczna i Chór Filharmonii Narodowej
Kazimierz Kord – dyrygent
Henryk Wojnarowski – kierownik chóru
ROK WYDANIA: 1999
NR KATALOGOWY: ACD 069
KATEGORIA: muzyka symfoniczna
Siedem bram Jerozolimy – utwór skomponowany w 1996 roku w związku z jubileuszem trzech tysiącleci miasta, to kompozycja, formalnie biorąc, siedmioczęściowa, oparta na tekstach psalmów oraz wybranych wersach z czterech ksiąg Starego Testamentu. Jego prawykonanie odbyło się w styczniu 1997 roku w Jerozolimie, wykonanie utrwalone na płycie jest drugą realizacją dzieła. Krzysztof Penderecki nawiązuje tą kompozycją do swoich wcześniejszych monumentalnych oratoriów – Pasji według Św. Łukasza (1965), Jutrzni (1970), Requiem Polskiego (1984) a także kameralnego Canticum Canticorum Salomonis (1973), choć pod względem języka dźwiękowego utwór jest oczywiście bliższy kompozycjom ostatnich lat.
Potężny aparat wykonawczy – pięcioro solistów śpiewaków i recytator oraz trzy chóry i orkiestra o bardzo rozbudowanej grupie perkusyjnej – jest w tej partyturze wykorzystany w całej potędze swego brzmienia – monumentalnego i organicznego zarazem. Blask i dostojeństwo – to cechy dzieła narzucające się przy pierwszym z nim kontakcie. Jerozolima – święte miasto wielu najważniejszych religii dzisiejszego świata, jest symbolem trwałości, siły odrodzenia, zdolności tworzenia ale i miejscem upadku, konfliktu, zagrożenia. Takie jej cechy opiewa Biblia, takim widzimy je dzisiaj – jakby czas nie odgrywał żadnej roli a ważne były tylko fundamentalne cechy żyjących tu ludzi – takie same od chwili utraty rajskiej niewinności. W tej mieszaninie religijnego uniesienia i nienawiści, szlachetnego przywiązania do ideałów i nędzy, szlachetności i bezradności w walce ze złem – poczucie wspólnoty ludzkiej rodziny staje się konkretem, od którego nie ma ucieczki, staje się przeznaczeniem. Człowiek, skazany na słabość, tylko w wierze znajduje źródło siły pozwalającej wciąż odbudowywać to, co zostało zniszczone w chwili upadku. Ale nawet wiara, jeśli zaślepiona, może stać się podłożem destrukcji. Nie wystarczy zatem wierzyć, trzeba jeszcze kochać – takie przesłanie zawierają losy Jerozolimy i ono właśnie stało się treścią dzieła Krzysztofa Pendereckiego.
Grzegorz Michalski
KRZYSZTOF PENDERECKI (1933) – 2020)
Siedem Bram Jerozolimy
1. Magnus Dominus et laudabilis nimis 10:59
2. Si oblitus fuero tui, Jerusalem 2:52
3. De profundis 6:09
4. Si oblitus fuero tui, Jerusalem 5:17
5. Lauda, Jerusalem, Dominum 16:02
5. Facta es super me manus Domini 5:48
6. Haec dicit Dominus: Ecce ego do coram vobis viam vitae, et viam mortis 11:19
Czas: 58:30