Marcin Józef Żebrowski
Magnificat, Rorate coeli i Missa Pastoritia należą w zgodnej opinii znawców twórczości Żebrowskiego do jego najlepszych dzieł.
Magnificat, Rorate coeli i Missa Pastoritia należą w zgodnej opinii znawców twórczości Żebrowskiego do jego najlepszych dzieł.
Equilibrium String Quartet prezentuje na płycie pierwsze nagranie Trzech kwartetów op. 8 Józefa Elsnera.
Raczej skromną w obsadzie partyturę La decollazione na smyczki i continuo można wyjaśnić wykonaniem w okresie Wielkiego Postu, ale wokalne i instrumentalne wymogi tego utworu w pełni wykorzystują wirtuozerię wiedeńskich muzyków i ich umiejętności wokalne.
Na płycie znalazły się sonaty pochodzące z dwóch źródeł: Die Sächsische Landesbibliothek – Staats- und Universitätsbibliothek oraz Musikalisches Vielerley w opracowaniu Carla Philippa Emanuela Bacha (Hamburg 1770). Wybrane dzieła prezentują różnoraką stylistykę w tej samej formie.
Ponieważ najważniejsze nowe utwory na stare instrumenty powstają we współpracy z kompozytorami, dlatego wszystkie cztery utwory na tej płycie swój początek miały w spotkaniu Aleksandrowicza z ich twórcami.
Zagrajmy w muzykę! to cykl piosenek ułożonych w formę dźwiękowej podróży. Każda z nich przedstawia inny pomysł na to, w jaki sposób poprzez muzykę możemy upiększać nasz świat.
Pomysł nagrania tej płyty zrodził się z potrzeby uchwycenia brzmienia, jakie wypracowałyśmy po dwóch latach wspólnej działalności. Kiedy wybierałyśmy utwory, bardzo zależało nam na tym, aby razem tworzyły spójną, muzyczną przestrzeń.
Pierwsza płyta to zbiór ważnych dla artysty utworów w nowych interpretacjach i opracowaniach. W programie znalazły się utwory Bacha, Giulianiego, Tárregi, Barriosa, Pizzolli, Ponce'a, Assad’a i Schuberta.
Na program trzeciej płyty z cyklu prezentującego komplet kwartetów smyczkowych Mieczysława Wajnberga w wykonaniu Kwartetu Śląskiego, składają się kwartety Jedenasty, Dwunasty i Trzynasty.
Dwie dziedziny, w których Szymon Laks zdecydowanie czuł się jak ryba w wodzie, to muzyka i słowo. Muzyka natomiast towarzyszyła mu przez całe życie, żył dla muzyki i, jak sam mówił, dzięki muzyce.