Sześcioro kompozytorów – siedem kwintetów – czterech pianistów – jeden kwartet. Najnowszy, dwupłytowy album Kwartetu Śląskiego zawiera kompozycje Aleksandra Lasonia, Krzysztofa Meyera, Zbigniewa Bargielskiego, Bettiny Skrzypczak i Bartosza Witkowskiego.
Zarejestrowane dzieła zostały skomponowane przez renomowanych polskich twórców, takich jak Paweł Szymański, Aleksander Nowak, Rafał Augustyn, Krzysztof Meyer, Zbigniew Bargielski i Elżbieta Sikora
Dzieła sztuki zawsze funkcjonują w kontekstach: własnego gatunku, jego tradycji, twórczości kompozytora czy akceptowanej w danym czasie estetyki. W przypadku tych trzech utworów również w kontekście festiwalu Kwartesencja, na którym miały swoje prawykonania.
Najnowsze wydawnictwo Filharmonii Narodowej – album Szymanowski Reimagined – zabiera słuchaczy w fascynującą podróż przez muzyczne pejzaże Karola Szymanowskiego, zaprezentowane w nowym, orkiestrowym wydaniu.
Dla kompozytora, należącego zresztą do pokolenia „wychowanków” Pana Kleksa, nagrane na tej płycie i ujęte w formę suity piosenki są rodzajem fantazji orkiestrowej, w którą jedynie wplecione zostają znane melodie, śpiewane przez chór dziecięcy i „dorosły” chór mieszany.
Oddajemy w Państwa ręce album z transkrypcjami utworów kompozytora bliskiego naszym sercom.
Płytę, którą trzymają Państwo w dłoniach, otwiera muzyka dedykowana hrabiemu Janowi Henrykowi XI Hochbergowi. Był on postacią tak barwną, że zasługuje na osobną opowieść.
Wybór utworów nagranych na tej płycie został głęboko przemyślany. Z całej listy kompozycji napisanych na przeróżne składy (od solowego do symfonicznego), które oddają moją estetykę i wrażliwość, musiałem ograniczyć się siłą rzeczy tylko do dzieł napisanych na skrzypce z fortepianem, z jednym solowym wyjątkiem.
Dwa kwartety smyczkowe (1980, 2019), a także Trio na skrzypce, klarnet i fortepian (2003), to utwory szczególnie ważne w kameralnym rozdziale twórczości Eugeniusza Knapika, kompozytora dziś zapewne bardziej znanego z monumentalnych dzieł wokalno-instrumentalnych – scenicznych i niescenicznych.
Małgorzata Malke w swej interpretacji Fantazji zaprasza słuchaczy w podróż do XVIII-wiecznej
Polski, którą Telemann niejednokrotnie odwiedzał, czerpiąc inspiracje z polskiej muzyki ludowej.