Moją Kantatę napisałam w hołdzie wszystkim ofiarom nazistowskiego Holokaustu; utwór jest poświęony pamięci ludzi, którzy zginęli w najpotworniejszej katastrofie XX w. Rozmiary tej tragedii są tak ogromne, że komponowanie na jej temat muzyki graniczy z niemożnością. Z drugiej jednak strony odczuwam palącą potrzebę „dopuszczenia do głosu niemych” (takie jest motto mojego utworu) i zatrzymania w pamięci tego, co wydarzyło się w naszym stuleciu. Holokaust nie dotyczy wyłaćznie Żydów, to sprawa całego człowieczeństwa; to tragedia ludzkości. Jesteśmy zobowiązani przechować pamięć o tych wydarzeniach dla przyszłych pokoleń. (…)
Ponieważ Kantata została pomyślana jako niezykle rozbudowana modlitwa, nadałam jej kontemplacyjny i posępny wyraz, czasem podniosły i uroczysty, czasem o charakterze lirycznym, tylko gdzieniegdzie wprowadzając fragmenty nacechowane większą siłą i dramatyzmem. Nieustające powtórzenia słów „no to forget” („nie zapominajcie”), śpiewane po angielsku, hebrajsku, w jidysz i po polsku, mają fundamentalne znaczenie i są bardzo charakterystyczne dla modlitw żałobnych. Nawracająca fraza staje się w tym przypadku motorem sprawczym utworu.
Marta Ptaszyńska
Recenzje:
ClassicsToday
MARTA PTASZYŃSKA
Część I
1. Nie zapomnij 6:09
2. Nie zapomnij dopóki wiesz 3:58
3. Bo wielu już zapomniało 4:28
4. Orchestra 1:28
5. Nie zapomnij dopóki żyjesz 4:45
Część II
6. Co się stało z 6 milionami Żydów 6:35
7. Nie możemy zapomnieć 7:02
8. Ach! Jeśli pamięć o nich zginie 6:10
9. Niech nic po mnie nie zostanie 1:58
10 Epilogue 2:47
Czas: 45:43