Z listu Wojciecha Kilara do Bohdana Pocieja: „… boję się teatralności, pompy, patosu; stąd sięgnięcie do tradycji sprzed paruset, czy sprzed ponad tysiąca lat; stąd decyzja o rezygnacji w Credo z pokus orkiestrowych i napisania tej najważniejszej części utworu na tenor solo i chór a cappella (…).
Jeszcze jedna rzecz, którą znałem przed postawieniem pierwszej nuty na papierze: tytuł, określający z góry to, że cały utwór zmierza do słów „dona nobis pacem”, a także determinujący charakter poszczególnych części, zwłaszcza Kyrie i całego przebiegu Agnus Dei (…).
Już w czasie pisania zaczął się formować jakby promienisty układ koncentryczny całości wokół Credo, pokrewieństwo Kyrie z Agnus Dei i Gloria z Sanctus (…) w trakcie pisania jakby coraz mniejsza, stosunkowo skromna rola orkiestry, a cały ciężar tekstu biorą na siebie głosy ludzkie, bez ilustracyjnej pomocy instrumentów, bez „komentarzy” orkiestry”
WOJCIECH KILAR
Missa pro pace
1. I. Kyrie 13:01
2. II. Gloria 12:34
3. III. Credo 11:46
4. IV. Sanctus 5:22
5. Benedictus 2:42
6. V. Agnus Dei 12:17
7. Dona nobis pacem 6:42
Czas: 62:29